Babeszjoza zabija Krecika i Lune

Czy uda się wyrwać Krecika i Lunę z objęć śmierci? Za każdym razem walczymy o miejsce dla kolejnego zgłaszanego pieska, czasami jest to bardzo trudne, bo przechowalnia jest wciąż przepełniona 😢

Po kilku niepokojących telefonach wiedzieliśmy że nie możemy zwlekać, kiedy w końcu udało się znaleźć awaryjne schronienie, ogarnęło nas przerażenie, ilość kleszczy jaką psy mają na sobie była ogromna. 

Nie było co zwlekać, wizyta u weterynarza i diagnoza której się obawialiśmy, BABESZJOZA 💔😢W gorszym stanie niestety jest Luna, oprócz babeszjoza ropomacicze i zalecenie jak najszybszego zabiegu.

Walczymy, codzienne wizyty u weterynarza, kroplówki, leki... Stan obydwóch piesków nie jest dobry, ale zasłużyły na to, żeby o nie walczyć, żeby żyć, żeby mieć jeszcze szanse poznać co to jest dobry człowiek i dobre życie 🙏

Pomóżcie nam ich ocalić, one nie są winne temu, że trafił na nie odpowiedzialnego człowieka, który porzucił je w chorobie 😢