Walczymy o wzrok Olusia!

Mawia się, że starość nie radość. Chociaż staramy się dawać naszym staruszkom ogrom szczęścia, miłości i zaspokajać wszystkie ich potrzeby, to jednak przed jednym nie jesteśmy w stanie ich uchronić - rozmaitymi starczymi przypadłościami i dużo mniejszą odpornością organizmu. 

Oluś to psiak, który od pewnego czasu ma problemy z oczami. Jedno z nich już do końca życia musimy odpowiednio zabezpieczać lekiem kilka razy dziennie, a teraz pojawił się problem z drugim. W jego lewym oku doszło do bardzo poważnego uszkodzenia rogówki. W pobliskiej lecznicy Olek otrzymał doraźną pomoc i w trybie pilnym zostaliśmy odesłani do wrocławskiej lecznicy okulistycznej. 

Oko nie wygląda za dobrze, ale jest szansa, że uda się je zachować i nasz staruszek będzie widzieć. Po niemal tygodniu leczenia widzimy poprawę, ale będziemy się cieszyć, jeśli lekarz potwierdzi nam, że jest lepiej. Żywimy nadzieję, że uda się uniknąć operacji, ponieważ jest to pies z problemami kardiologicznymi i każda narkoza obarczona jest bardzo dużym ryzykiem. Po dokładnym oczyszczeniu rogówki i szczegółowych badaniach Olcio dostał cały arsenał kropli i tabletek, które mają za zadanie odbudowanie uszkodzonego miejsca oraz zahamowanie infekcji bakteryjnej. Olek musi mieć oko zakrapiane aż 17 razy dziennie różnymi kroplami, do tego dochodzi podawanie tabletek - leczenie jest bardzo intensywne.

W przyszłym tygodniu czeka nas wyjazd na kontrolę, do tego było konieczne wykonanie ogólnych badań krwi oraz na profil tarczycowy. Jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem, to leczenie będzie trwać około miesiąca. 

Do tej pory wydatki związane z całością (koszt badań, wizyt, leków i koszty paliwa) to prawie 1000 zł do tego dojdą za chwilę koszty kontroli i kolejnych leków. Bardzo prosimy o wsparcie dla Olusia.