Walka o życie dziewczynek!

Tomaszów Mazowiecki, początek sierpnia i 2 kolejne kotki porzucone w kartonie.
Pojechałam tego dnia do Tomaszowa po dwie inne kotki, nie planowałam zabierać aż tylu kotów, ale co zrobić? Zabrałam. Brudne, zapchlone, niedożywione. Okazało się do tego wszystkiego, że zarażone panleukopenią... 

Spędziły długi czas w szpitalu, walka była ciężka i trudna, ale udało się, mimo złego stanu i ogólnego osłabienia i niedożywienia, dziewczynki są z nami, wygrały batalię o życie. 

Bardzo Was proszę o wsparcie tej zbiórki. Kwota zbiórki pozwoli nam opłacić diagnostykę, opiekę szpitalną, stos leków, badań kału, kontrolne krwi, USG, testy FIV/FeLV, podleczyć dziewczyny, zaszczepić i wykastrować. Kolejne dwa kotki to kolejne obciążenie w utrzymaniu coraz większego stada, więcej karmy i żwiru. Dziewczynki przyjmują też aktualnie probiotyki i suplementy wspierające odporność. Mają dużo deficytów, trzeba je maksymalnie wzmocnić i karmić porządnym jedzeniem, 

Tak wyglądały w kartonie. Wystraszone, od początku życia skazane na bezdomość. Brud, cierpienie i strach. To jest to, co opisuje ich stan.

Pomóżcie nam proszę zaopiekować je weterynaryjnie, bo w dobie nieuczciwych Fundacji, mikroorganizacje dostają mocno po głowie, a my się dwoimy i troimy, ponad siły i bez siedziby Fundacji, tylko we własnych domach lokujemy masę potrzebujących zwierząt.

Szukamy też dla nich domu, razem lub osobno, jeśli komuś serce zabiło mocniej prosimy o wiadomość. Dziewczynki bardzo potrzebują domów. U nas mają wszystko co potrzeba, ale nie mają tyle uwagi i czasu, ile miałyby we własnym domu. My mamy bardzo wielu podopiecznych :(