Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Odeszła... 💔
Łatwo jest znaleźć chętnych, którzy chcieliby stworzyć dom dla młodej, ślicznej, zdrowej suni. Dla starej, chorej i w typie rasy łatwo nie jest, ale historia Belluni pokazuje, że zawsze trzeba wierzyć, bo zdarzają się jeszcze na tym świecie cuda, a dokładniej cudowni ludzie, którzy dają takim psiakom #DOM.
Złoty charakter Belluni stał się oczywisty już pierwszego dnia w nowym domu. Od razu dogadała się z psimi i kocimi rezydentami, a miłość do pani Iwony, która dała jej tyle czułości i opieki była ogromna. Bella zaczęła przybierać na wadze, chodzić na spacerki i cieszyć się życiem.
Konsultacje u weterynarzy odnośnie guza na jej głowie i stanów zapalnych w pyszczku, nie dawały nadziei, że ten stan potrwa jeszcze kilka lat (tak jakbyśmy sobie marzyli), ale naprawdę chcieliśmy dać suni i jej opiekunce jak najwięcej wspólnych dni i tygodni. Nie poddawaliśmy się w walce o jej zdrowie i stąd zbiórka na operację wycięcia chorych tkanek w jamie ustnej. Dzięki Waszym dobrym sercom, wiemy, że spróbowaliśmy wszystkiego.
Niestety, już kilka tygodni po operacji, stan zapalny powrócił, a biopsja guza wykazała chłoniaka. W tej sytuacji, jedyne co mogliśmy zrobić dla Belluni to ulżyć w jej cierpieniu w odpowiednim momencie.
I nadszedł ten dzień. #Bella poszła na krótki spacerek, na obiad dostała ulubione żwacze i kostkę cielęcą, a następnie położyła się na swoim kocyku, przy swojej ukochanej opiekunce i zasnęła już na zawsze.
Teraz nie czuje już żadnego bólu i biega radośnie z innymi psiakami za Tęczowym Mostem.
************
Jesteśmy bardzo wdzięczni pani Iwonie za jej pomoc i ogromne serce. Najczęściej przy szukaniu domów dla starszych psów spotykamy się z odmową i argumentem, że ludzie nie chcą tak szybko żegnać się ze swoim przyjacielem. To zrozumiała obawa, jednak przez małe szanse adopcji, takie psiaki dożywają końca swoich dni w schroniskowych celach i przez ani chwilę nie zaznają ciepła własnego domu. A przecież każdy psiak na nie zasługuje…
🌈#zatęczowymmostem
Stara, duża, chora i okropnie zaniedbana... jakie szanse na adopcję ze schroniska ma taki pies? Praktycznie żadne, a jednak jej się udało. Pani Iwona jako jedna z nielicznych nie odwróciła szybko wzroku od wiekowej suki w boksie z tabliczką "Bella".
Odmówienie im pomocy i skazanie Belli na śmierć ze statusem psa bezpańskiego, kiedy mogła mieć dom, ale przeszkodą były pieniądze, byłoby ogromnym okrucieństwem.
Bellunia to około 9-letnia suczka, do której los puścił oko, kiedy jeden z naszych domów stałych wypatrzył ją w schronisku w Kaliszu. Psia seniorka, ponad 40 kg (przy i tak sporym niedożywieniu), schorowana, w typie goldena i podhalana. Szanse na adopcję w takim stanie - bliskie zeru. Poprawa stanu w warunkach schroniskowych - wiele miesięcy, których może już nie mieć i zaangażowanie pracowników/wolontariuszy, na których może nie trafić.
Pani Iwona zdecydowała się na coś, na co niewiele osób ma odwagę - na przyjęcie pod swój dach starszej suni, wymagającej zaawansowanej opieki medycznej. Nie mogliśmy odmówić przyjęcia Belli pod swoje fundacyjne skrzydła i zapewnienia finansowego wsparcia w jej diagnostyce i leczeniu.
Jesteśmy dumni mogąc przyczynić się do tego, że ta kochana, lgnąca do człowieka psia dama ma w końcu dom z prawdziwego zdarzenia. Od jakiegoś czasu Bella nie leży na zimnej schroniskowej podłodze, ale na wygodnym posłaniu, wśród innych psów oraz kotów, a także ludzi, którzy o nią dbają. Gruntowna diagnostyka stanu zdrowia przyniosła wiele niepokojących wieści. Okazało się, że jest jeszcze gorzej niż podejrzewaliśmy.
Bella ma sporą opuchliznę pod okiem, która prawdopodobnie jest zmianą nowotworową. Konieczna jest również interwencja chirurgiczna w zakresie ekstrakcji wszystkich zębów, oczyszczenia i usunięcia zmienionych zapalnie tkanek. Zabieg, choć kosztowny jest jedynym wyjściem, które pozwoli suczce przeżyć jeszcze trochę czasu w domu, na który tyle czekała. Wykonane zdjęcia RTG wskazują natomiast na duże zwyrodnienia kręgosłupa wymagające wprowadzenia leczenia przeciwbólowego. PANI IWONA DAŁA JEJ DOM I POMOGŁA ODZYSKAĆ PSIĄ GODNOŚĆ, TERAZ MY DAJMY IM CZAS I ŻYCIE BEZ BÓLU!
Dotychczas poniesione koszty:
* wizyty u specjalistów - 415 zł
* leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, osłonowe (Rheumocam, Stomorgyl, Dexashot, Shotapen, Plaque Control, Zodon, Flora Balance Cimalgex, Daxacox, Helicid) - 870 zł
* biopsja bez i z aspiracją - 110 zł
Najbliższe wydatki:
* usunięcie wszystkich zębów, oczyszczenie i usunięcie zmienionych tkanek - około 1500 zł
* leki pozabiegowe - około 300 zł
Wierzymy, że z Waszą pomocą zdobędziemy pieniędzy na dalsze leczenie i utrzymanie Belli! Nie możemy zostawić ich bez pomocy. Nie teraz, nie po tym, co udało się zrobić! 🙏🏻
Laden...