Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Koty wiejskie szczególnie leżą nam sercu. Jest ich dużo, mnożą się bez kontroli, często są chore, cierpią głód...
Ostatnio dostaliśmy 2 zgłoszenia w jednej wsi w pewnej wsi. Na każdym z podwórek jest sporo kotów wymagających pomocy.
Z pierwszego zgarnęliśmy 6 dorosłych kotów na zabiegi, z czego dwa kocury musiały mieć pilnie wykonane zabiegi stomatologiczne.
Jednemu już wszystko gniło w mordce, warczał z bólu przy jedzeniu, nie mógł ziewnąć... Do tego robale, świerzb w uszach, katary, ech...
Koszt zabiegów, szczepień i leczenia tylko tych dwóch kocurów to 2 tysiące złotych.
W drugim miejscu 10 kotów większość bardzo głodna i zakatarzona, sporo młodziaków. Jena mała karłowata (ma 4 miesiące, a wygląda na 7 tygodni), do tego ropny gil, wzdęty brzuch...
Okazało się, że 2 są właścicielskie, a reszta to okoliczne bidy przychodzące się pożywić.
Malutką niewyrośniętą musieliśmy zabrać, nie miała tam szans. Jedna młodziutka buraska też coś słabo się prezentowała, więc też jest już u nas. Niby je, ale źle wygląda, jest chudziutka i taka mało reaktywna.
Zgarnęliśmy też 2 mile kotki na sterylizacje, jedna wygląda na mocno ciężarną...
Pomożemy z zabiegami, wesprzemy karmą, ale sami nie dajemy już rady. Bardzo potrzebujemy środków, by móc wiejskim kotom niczyim - RATUNKU!
Laden...