Dziękujemy za pomoc okazaną psom z gospodarstwa. Za zebrane środki zamówiliśmy suchą karmę, która pojechała prosto do psów. Dziękujemy.
Treść zbiórki
Dwie przedstawicielki naszej fundacji udały się na wieś w okolicy Kwidzyna. Zgłoszono nam, że pieski mieszkają w nieciekawych warunkach, suki rodzą przy każdej cieczce, a szczeniaki znikają.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że na podwórku przebywa pięć psów: dwa dorosłe niekastrowanye samce oraz dwie dorosłe niewysterylizowane suki (w tym jedna ze szczeniakiem). Szczeniak podobno urodził się tylko jeden, choć suka ma bardzo dużo mleka...
Na chwilę obecną suka ze szczenięciem została zabrana awaryjnie do domu tymczasowego. Zarówno matka jak i maluch będą szukać domów stałych (wkrótce utworzymy ich album). Sukę nazwaliśmy Poziomka, a malucha Serdelek. Poziomka nie widzi na jedno oko. Jest ono uszkodzone mechanicznie (według opisu byłej właścicielki podrapane przez kota). Jest to jednak stara sprawa i z okiem nie da się już nic zrobić. Jest delikatny stan zapalny, lek. wet. dał do zakraplania Tobradex. Psy nie były wychudzone, za to zarobaczone i zapchlone bardzo, bez szczepień na wściekliznę (poza jednym samcem).
Na chwilę obecną pozostały na miejscu 3 psy, których właściciele nie oddadzą (sukę ze szczeniakiem oddali po bardzo, bardzo, bardzo długich negocjacjach).
Chcielibyśmy Was poprosić o pomoc w zakupie karmy dla tych psów tak, żeby miały zapas chociaż na jakiś czas. Marzeniem jest, żeby kupić im zapas puszek i suchego. Zbliża się zima, dobrze byłoby do tego czasu porządnie je odżywić. Dziennie żywienie jednego psiaka (puszka + suche) to ok. 5zł. Przy 3 psach (tyle zostało u właścicieli) zapas na 3 miesiące to koszt ponad 1000zł. Pomożecie?
Chcielibyśmy zrobić im zapas choć do końca jesieni. Uda nam się? Wierzę, że tak, wierzę, że wspólnie damy radę. Dorzucisz piątaka na posiłek dla psiaka?
PAMIĘTAJ - 5zł. to niewiele, ale jeśli 100, 200, 300 osób dorzuci piątaka dla psiaka to będą już fajne kwoty na zakup jedzonka :)