Wiórek - białaczkowy weteran - prosi o wsparcie

Wiórek to kocurek po wielu przejściach... Półtora roku temu, gdy trafił pod naszą opiekę, weterynarz się nie patyczkował i po dodatnim teście na białaczkę, zaproponował jego uśpienie. Stanowczo się temu sprzeciwiliśmy i parę miesięcy później kot trafił do kochającego domu tymczasowego, w którym mieszka do dzisiaj.

Niestety Wiórek poza białaczką, cierpi na szereg innych dolegliwości, jak np. alergia. Próby przestawienia kocurka na karmę lepszej jakości niż weterynaryjny Royal Canin kończyły się zawsze atakiem alergii i drapakiem się kocurka do krwi. 

Poza kwestią karmy, ważne są też sprawy weterynaryjne - Wiórek regularnie odwiedza weterynarza, ma robione badania krwi, dostaje leki przeciwzapalne i różne inne medykamenty, w tym przeciwbólowe.

Wiórek jest w swoim dożywotnik domu tymczasowym bardzo szczęśliwy, a my jesteśmy wdzięczni za każdy dodatkowy dzień jego życia - bo nigdy nie wiemy, kiedy przyjdzie załamanie, z którego nie będzie już odwrotu.

Dlatego prosimy, pomóżcie nam utrzymać Wiórka w dobrym zdrowiu.