Wrak psa. Pobity, zagłodzony, z chorą skórą. Ratujemy!

Brak słów, więc nie będziemy dużo pisać.

Wynędzniały, wyniszczony do granic możliwości.
Pobity.
Kachektyczny - ledwie trzyma się na łapach.
Z chorą, zaogniną, piekącą skórą.
Ma trudności z jedzeniem.

Albo znajdzie się pomoc, albo trafi do schroniska, które nie poradzi sobie z leczeniem psa w takim stanie.

Lejącego się przez ręce psiaka znalazło dwóch młodych mężczyzn. Nie przeszli obojętnie, zabrali do weterynarza. Lekarz określił jego stan jako krytyczny! Gdy Dorota z Podlasia zaczęła szukać dla niego ratunku, zostaliśmy zasypani prośbami o przyjęcie go do nas. Tyle wiemy. Na szczegóły przyjdzie pora - czekamy na więcej informacji. Jedno jest pewne - skrajnie zaniedbany, zniszczony podłym życiem psiak TERAZ potrzebuje pomocy.

OTO NOWY NA POKŁADZIE. UPODLONY. SŁABY. Zaczynamy walkę. Diagnostyka, leczenie, odkarmianie. Czeka nas długa droga. PROSIMY WAS O POMOC.