Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety, nie udało się nam uzbierać całości założonej kwoty - zebrana suma wystarczyła na pokrycie kosztów około półtora zabiegu :( Oczywiście wszystkie potrzebujące Pazurki otrzymały niezbędną pomoc, ale po opłaceniu faktury za stomatologa na naszym koncie było niemal tak pusto, jak w kocich paszczękach...
Sabinka Naramowicka, Maksima, Zefir, Marvel, Docent, Moni, Nastka i Farinelli. Osiem istnień, osiem różnych losów... i jedna rzecz, która łączy je wszystkie: konieczność wykonania gruntownych porządków w jamie ustnej.
Na tle innych dramatów, które spotykają naszych podopiecznych, chore zęby wydawać się mogą czymś błahym - ale bynajmniej tak nie jest. Uogólnione choroby przyzębia, powodują bowiem silny dyskomfort i ból, a także równie szkodliwy dla zdrowia... stres. Stan zapalny w paszczęce może zatem rzutować na stan ogólny całego kociego organizmu - schorzenia stomatologiczne w sposób znaczący oddziałują m.in. na układ moczowy.
Żaden z naszych podopiecznych nie powinien więc czekać - sanację jamy ustnej należy wykonywać, kiedy tylko pojawi się taka potrzeba. Sabinka i Maksima już ten zabieg przeszły - w przypadku drugiej koteczki poprawa stanu zdrowia była widoczna natychmiast, w ciągu tygodnia seniorka przytyła o 300 g, co stanowi 10% masy jej ciała!
Kwota za pojedynczy zabieg (wraz ze wszystkimi niezbędnymi badaniami) to średnio 400 zł (mniej, gdy w grę wchodzi tylko scaling, więcej, gdy trzeba dodatkowo usunąć jeden lub kilka zębów). Jeśli pomnożyć to razy osiem, wychodzi całkiem spora suma - o wiele za duża jak na nasze możliwości... I chociaż nasi podopieczni u kociego stomatologa zostawią pewnie niejeden ząbek, to tym razem nie możemy liczyć na Wróżkę Zębuszkę - i ona, i my bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia!
Laden...