Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Oto Fido. Choć na tym zdjęciu nie wygląda najlepiej, Fido miał szczęście. Gasł w oczach, tracił siły i długo nie był w stanie ich odzyskać trawiony przez zjadliwy wirus panleukopenii. On oraz Klara, Hitlerowa, Dzikusek, Gucio i Gwiazdka wyzdrowieli. Wygrali życie.
Oto Majka. Mieszkała w tym samym Domu Tymczasowym. Majka też walczyła, lecz w jej przypadku wygrała panleukopenia. Majka, Łapka, Brunerowa, Pimpek, Rudolf, Miłosz oraz 4 kocięta z pokoju na piętrze, które nie doczekały się imion - nie żyją. Umarły w bólu, płacząc i krwawiąc - tak działa ten wirus.
W naszym najbardziej aktywnym Domu Tymczasowym mieszkało 18 kociąt, gdy pojawił się wirus panleukopenii. Objawy kliniczne choroby - apatia, biegunka, wymioty, brak łaknienia - dotykały kolejne maluchy, jednego po drugim.
Natychmiast otrzymały pomoc weterynaryjną - antyniotyk, środki przeciwbólowe, kroplówki, surowica. Dom Tymczasowy jeszcze bardziej zaostrzył rygory higieniczne - podkłady, środki dezynfekujące, rękawiczki... Wszystko, co było możliwe, zostało zrobione. Mimo to wynik walki z wirusem to 10:8. 10 kociąt zmarło, 6 wyzdrowiało, 2 nie zachorowały.
Tak wygląda Fido po 14 dniach leczenia. Czuje się dobrze, odzyskał chęć do życia i jedzenia, wciąż przyjmuje antybiotyki, jest pod kontrolą lekarza weterynarii. Podobnie Hitlerowa, Dzikusek i reszta ze Szczęśliwej Ósemki.
Kwota, którą chcielibyśmy zebrać, to tylko część kosztów, które mamy do zapłacenia po tej walce, a przed nami kolejne. Czy było warto, patrząc na jej wynik? Było warto! 8 kociąt żyje i czuje się coraz lepiej. Prosimy Państwa o pomoc w tej trudnej sytuacji. Każda kwota wsparcia ma dla nas ogromne znaczenie.
Laden...