Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Homer to kocurek, który był dokarmiany przez starszą Panią pod jej domem. Któregoś dnia kobieta zauważyła, że kot ma wyraźne problemy z oddawaniem moczu. Poinformowała o tym fakcie wolontariuszy z Fundacji Viva - z grupy lokalnej Zwierzaki z Mińska. Kocurek trafił do przychodni.
Lekarze zacewnikowali Homera. Niestety, okazało się, że to nie rozwiązuje jego problemu. Uznano, że konieczna jest operacja.
Lekarz chirurg wyszył cewkę. W końcu nastąpiła ulga. Niestety, na krótko. Kocurek po kilku tygodniach znowu nie mógł normalnie oddawać moczu. Lekarz ponownie zoperował kocurka. Ten zabieg miał być ostatni, ponieważ skrócenie cewki było już bardzo duże.
W tym stanie kot funkcjonował kolejne tygodnie. W końcu znowu się zatkał. Cewnikowanie, spuszczanie moczu. Homer nie był zachwycony. A ponieważ jego stan się nie poprawiał, zdecydowano o konsultacji u specjalisty. Diagoza nie była pocieszająca: albo trzeci zabieg albo eutanazja...
Podjęliśmy ryzyko. Dla Homera. Jest młody, silny, całe kocie życie przed nim. Chirurg wyznaczył termin operacji. Wszystko zależeć miało od tego, co lekarz znajdzie "w środku".
Udało się. Kilka dni po operacji Homer opróżnił cały pęcherz sam, bez pomocy. Jednak trzy operacje pozostawiły ślad na jego zdrowiu. No i były bardzo kosztowne. Dlatego dziś Homer prosi Was o pomoc.
Laden...