Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy!
Dzięki Waszej pomocy opłaciliśmy badania i leczenie Xenona. Kocurek czuje się dobrze, wrócił apetyt i chęci do psot.
Xenon to kilkuletni koci wojownik. Życie nigdy go nie rozpieszczało. Jako mały kociak trafił do domu tymczasowego fundacji, bo ktoś pozbył się problemu, wyrzucając go wraz z rodzeństwem na ulicę.
Czym przypłacił tułaczkę? Stresem i chorobą. Najpierw panleukopenia, później kalicivirus. Te kilka lat temu, kiedy nie było jeszcze surowicy, walka z tymi wirusami była bardzo trudna. Z czwórki rodzeństwa przeżył tylko on jeden. Po chorobie pozostała mu delikatna, prawie niezauważalna ataksja i przerost błony śluzowej nosa.
Xenon nigdy nie był kotem przylepką i z czasem też nim nie został. Czy to przekreśliło jego szansę na dom? Czy może przeciętna uroda, nierzucająca się w oczy, nieprzyciągająca człowieka? Ale w domu tymczasowym nie był nieszczęśliwy. Miał kocich przyjaciół, spokój, opiekę i pełną miskę.
W połowie grudnia opiekunowie zwrócili uwagę, że Xenon ma pewne problemy przy gryzieniu. Sposób pobierania pokarmu wskazywał na problemy z zębami. Szybko się to potwierdziło i tydzień później, po przeleczeniu stanu zapalnego, Xenon trafił do kociego stomatologa. Usunięta została większość zębów.
Xenon zniósł zabieg bardzo dobrze, jak na kociego wojownika przystało, a już kolejnego dnia widać było poprawę. Wykonane przy okazji zabiegu wyniki są niezłe, jak na kota po takich przejściach, co bardzo nas ucieszyło.
Niestety zabieg, wizyty, badani, to kolejne koszty dla fundacji. Koniec roku jest dla nas niezbyt łaskawy. Xenon nie jest jedynym kotem, który w tym czasie wymagał pomocy, zabiegu lub leczenia. Dlatego każda, nawet najmniejsza wpłata na tę zbiórkę, będzie dla nas ogromnym wsparciem.
Laden...