Psy przymarzały do beczki

Dosłownie PRZYMARZAŁY DO METALOWEJ BECZKI

W takich warunkach żyły dwa malutkie psy. Za schronienie służyła beczka lub stara szafka. Na szyi miały ciężki metalowy łańcuch. Brak wody jedzenia i wszechobecny syf. 

Czasami zastanawiamy się, jak to się dzieje, że zwierzę w takich warunkach są w stanie przeżyć? Otóż nie są! 😔 Ten piesek po przyjeździe do naszego azylu był cały pokrzywiony. Miał wygięty kręgosłup i powykrzywiane łapki. Baliśmy się o to, że to jakieś stare złamania. Jednak okazało się, że był to efekt przemarznięcia! Po kilku godzinach w ciepłe pies zaczął normalnie chodzić! 

Tak właśnie zaczyna się zamarzanie. Najpierw wykrzywiają się łapki, potem ból sprawia, że pies się wygina, a następnie dochodzi do coraz większego wychłodzenia i narządy wewnętrzne przestają funkcjonować. 

A to wszystko, dlatego że człowiek świadomie zapewnił psom taki los! Uratowane psiaki proszą Was o pomoc 🙏