Na zapas specjalistycznej karmy dla schorowanej Babi…

Dzień dobry Przyjaciele! Jestem Babi. Pamiętacie mnie jeszcze?

Mam dzisiaj do Was ogromną prośbę. Przez lata zaniedbań i jedzenie niedobrych rzeczy, które dawała mi moja dawna Pani mam problemy z brzuszkiem. Ostatnio moje problemy mocno się nasiliły. Niestety nie mogę praktycznie nic jeść, bo po wszystkim dokuczają mi straszne biegunki. Niestety mój brzuszek nie działa właściwie i potrzebuje wsparcia. Pani Doktor znalazła dla mnie mokrą karmę- jedną jedyną po której dobrze się czuję. Testowaliśmy już chyba wszystko i niestety tylko ta jedna karma sprawia, że dobrze się czuję. Niestety jest bardzo droga, bo jedna puszka kosztuje aż 21 zł. Wiem, że to dużo pieniążków kiedy do wykarmienia jest tak wiele pyszczków.
Niestety moje zapasy już się skończyły.

Codziennie zjadam jedną puszkę i do tego suchą karmę. Może ktoś z Was, kochani, zechce podarować mi chociaż jedną taką puszkę? Bardzo pomożesz mi w codziennym funkcjonowaniu. Bardzo proszę, Babi ❤️