Prosić zawsze można...

Nikt nie potrafi tak ładnie prosić, jak pies. 

A to łapkę poda, a to zrobi słodkie oczy...

MRÓWKA - sam wdzięk! Prosi i dostaje! A to ciasteczko, a to smaczek... Inna sprawa, że przez te prośby nie może schudnąć, ale ona tak ładnie prosi!

TIFFANY wie, jak poprosić, żeby efekt był gwarantowany.

SKARPETKA niby taka nieśmiała, ale jak już te oczy do góry wzniesie na widok smaczka - kto ma siłę odmówić?

Tu powinnyśmy wstawić nasze zdjęcie, bo my też chciałybyśmy o coś poprosić...ale jakoś nie wydajemy się sobie ani tak przekonujące, ani tak wzruszające...

Zamiast tego wstawiamy zdjęcia faktur, wciąż czekających na zmiłowanie. To zaledwie część zaległości finansowych. To, co wyje o zapłacenie... Jest grubo... Co najmniej kilka tysięcy do tyłu. Sierpień zapłacony najwyżej w połowie, są jeszcze i lipcowe długi...

Prosimy więc, nie tak ładnie jak nasze psy, ale to prośba bezpośrednio z nimi związana. Pomóżcie nam wyjść z długów w hotelach i gabinetach wet... 

Dziękujemy.