Jej całym życiem był śmierdzący kurnik. Zbiórka dla trójłapki!

Nie wiemy, jakie miała życie, ale patrząc na to małe ciałko bez tylnej łapki, nie było ono łatwe. Znaleziona w kurniku na krótkim łańcuchu pilnowała kur. Skulona w drewnianą część kurnika nie wiedziała, co się dzieje.

Patrząc na tę małą sunię, aż gardło nam ściskało i nie mogliśmy jej tak zostawić. Bez zastanowienia małą sunię pomimo zapchania zwierzakami zabraliśmy ze sobą.

Musimy ogarnąć ją weterynaryjne i ostrzyc, bo ma mnóstwo kołtunów. Sonia, bo tak ma na imię, jest wycofana i wystraszona. Nie ma tylnej łapki, jedynie kikut, ale radzi sobie z chodzeniem.

Awaryjnie jest zabezpieczona. 

Pierwsza w jej życiu kąpiel.

Z relacji właścicielki wiemy, że jest starsza sunia, ale w poniedziałek będziemy wiedzieli po opinii weterynarza, ile może mieć lat. Naszym zdaniem ok. 8-9 lat. Bardzo prosimy o pomoc dla tej bidulki, której całym życiem był śmierdzący kurnik i kury.