Hera przeszła piekło, teraz zaczyna żyć

Sunia w typie owczarka, nieprawdopodobnie zaniedbana, trafiła do gminnej przechowalni niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego.

W boksie kręciła się w koło, stereotypia, lęk, stres. Choroby skóry, potężne stany zapalne, potykanie się o własne łapy z powodu chorych stawów, pisk, skomlenie. Guzy listwy mlecznej, różne narośle skórne, niezliczona ilość kleszczy, wielki, twardy wzdęty brzuch. 

Zabraliśmy, wyleczyliśmy, wykastrowaliśmy - wszelkie zabiegi pielęgnacyjne wykonane. Sunia piękna, zdrowa, a my z długami.

Potrzebujemy Waszego wsparcia w utrzymaniu suni do momentu znalezienia jej domu na zawsze, stąd ta zbiórka. 

Dziękujemy Wam z góry za wszystko. Dzięki Wam mniej się stresujemy, że zostaniemy sami :)