Operacja złamanej łapki potrzebna natychmiast!

Cześć! Mam na imię Cywil i jestem jeszcze psim dzieckiem. Lubię węszyć, bawić się i poznawać świat. Jest on taki kolorowy! A w sumie to był do pewnego momentu.

Niestety uległem wypadkowi. Nie pamiętam już jakiemu. Moi byli właściciele mówili, że zostałem przez kogoś rzucony o ziemię, ale mówili też, że kupili mnie za 400zł, co potem okazało się nieprawdą. Prawdą natomiast jest to, że miałem złamaną łapkę, która bardzo bolała, a moi ówcześni właściciele nawet nie zabrali mnie do weterynarza.

Na szczęście inni ludzie nie byli obojętni na moją krzywdę i tak trafiłem do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu. Z pomocą przyszły do mnie moje ciocie ze Stowarzyszenia, które zabrały mnie do Pana Doktora. Doktor powiedział, że moja łapka będzie musiała zostać operowana. Troszkę się bałem, bo sądziłem, że takie rzeczy to spotykają duże pieski.

Ale stanąłem na wysokości zadania i byłem bardzo dzielny! Operacja przebiegła pomyślnie, a ja jestem w trakcie regeneracji. Gdybyście wiedzieli jak się cieszę! Niedługo będę mógł śmigać! Chciałbym odwdzięczyć się super człowiekom, którzy mi pomogli w tym trudnym czasie.

Zbieram pieniądze na pokrycie operacji, która przywróciła moją sprawność. Dołożysz swoją cegiełkę w podziękowaniu za opiekę i super pracę Pana Doktora? Hauuproszę

Pssst: Byłem już na kontroli. Pan Dogtor mówi, że łapka powoli się zrasta i za kilka miesięcy będę mógł biegać i skakać jak na szczeniaka przystało.