Kolejne szczeniaki uratowane i gotowe do adopcji, pozostał dług u weterynarza. Trzeba pokryć koszty szczepień, odrobaczenia i czipowania malców.
Na początku marca nasi wolontariusze zabezpieczyli osiem szczeniaków, nie mamy swojego domu tymczasowego i nie chcieliśmy oddać psiaków do schroniska. Wiemy, co by było, gdybyśmy ich nie zabezpieczyli, za kilka miesięcy suczki, a jest ich 4, dostałyby cieczki i same zaczęłyby "produkcję'' niechcianych psiaków. Po raz kolejny mogliśmy liczyć na pomoc Dominiki, która zaopiekowała się maluchami.
Teraz musimy opłacić faktury za leczenie psiaków, i szukać domów, następne biedaki czekają na pomoc. Zwierzaki potrzebują pomocy wolontariuszy, wolontariusze, aby móc pomagać, muszą mieć na to środki. Dlatego w imieniu zwierzaków zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie tej zbiórki i naszego Stowarzyszenia.