Bastiana zabraliśmy z małego przytuliska z nadzieją znalezienia mu kochającego domku. Bastek to wspaniały pies o wielkim sercu, który garnie się do ludzi i innych psów, natomiast rozpacza, kiedy człowiek znika mu z oczu... Okazało się, że niestety jest również chory.
W badaniu klinicznym oka (z którego wycinana była niegdyś trzecia powieka) stwierdzono ropne zapalenie spojówki oka ze łzawieniem i opuchnięciem powiek. Nabłonek rogówki jest silnie uszkodzony i póki co trudno stwierdzić, czy pies w ogóle widzi na to oko. W jego oku zdiagnozowano wysokie ciśnienie. W uszach ma silny stan zapalny, latami nieleczoną drożdżycę… Wskazano wykonanie EKG serca, USG jąder, przyszłościowo planujemy także badania krwi i kastrację.
Wykupiliśmy pierwszą receptę, w tym antybiotyk oraz lek sterydowy na obniżenie ciśnienia w oku. Bastkowi trzeba aplikować leki kilka razy dziennie, jest przy tym bardzo cierpliwy i grzeczny.
Zaczęliśmy walkę o zdrowie i szczęście Bastka. Walkę, którą będziemy mogli kontynuować tylko dzięki Państwa pomocy Każda, nawet najmniejsza kwota jest dla nas bardzo ważna. Przed nami kolejne faktury za opiekę szpitalną, leki i hotelik, w którym Bastek mieszka. Leczenie psiaka będzie długotrwałe. W imieniu Bastka, wielkiego beagla o wielkim sercu, prosimy o wsparcie jego leczenia i udostępnianie informacji!