Nasze stowarzyszenie od kilku lat zajmuje się hipoterapią z elementami fizjoterapii przy udziale koni dla dzieci z niepełnosprawnościami zarówno ruchowymi jak intelektualnymi.
Wszystkie konie, które z nami pracują są zwierzętami wyrwanymi spod noża rzeźnika. Dzięki wieloletniej pracy udało się przywrócić ich zaufanie do człowieka na tyle, że w tej chwili są końmi terapeutycznymi. W naszym ośrodku przebywają również przygarnięte z ulicy psy i koty, które również dzięki miłości okazanej przez nas opiekunów oraz dzieci, które biorą udział w zajęciach terapeutycznych potrafiły po raz kolejny uwierzyć w dobro człowieka.
Na chwilę obecną pod naszą opieką przebywa kilkadziesiąt zwierząt. Każdy ma swoją historie, każdy z nich jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny. Niemal każdy z nich przebył trudną drogę, a my daliśmy im drugie życie. Dzięki czemu możemy cieszyć się ich obecnością i dobrą energią, głaskać, czesać, karmić... Po prostu BYĆ. Każdy z naszych podopiecznych wymaga codziennej pielęgnacji i opieki weterynaryjnej: specjalna dieta, leczenie weterynaryjne, suplementy diety, kowal itp.
Niestety ze względu na pandemię stanęliśmy na krawędzi. Do tej pory radziliśmy sobie dzięki wsparciu sponsorów zaprzyjaźnionych firm - niestety ich również dopadła pandemia. Nasze zapasy się kurczą - wystarczą maksymalnie do połowy stycznia.
Bardzo prosimy o wsparcie naszej działalności. Wspierając nas - wspieracie nie tylko naszych braci mniejszych, ale również grupy dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, które korzystają z terapii kontaktowej z naszymi podopiecznymi. Bez Was nie damy rady! Prosimy o pomoc!