Co zrobić, kiedy pomimo całych sił, które wkładasz w wykonywaną pracę, brakuje czegoś jeszcze? Co, jeśli aby pomagać, sam potrzebujesz pomocy innych? Jak i gdzie prosić o pomoc?
Takie pytania coraz częściej sobie zadajemy...
Praca na rzecz zwierząt jest trudna, brudna i wymagająca wielkiego nakładu cierpliwości i poświęcenia. My to wiemy. Staramy się, jak możemy, oddajemy z siebie 200%, ale nasze chęci to nie wszystko.
Pilnie potrzebujemy wsparcia finansowego. Aktualnie pod opieką Fundacji znajduje się 12 koni, 3 kuce, osioł, owca, 11 psów i 130 kotów. Każdy dzień naszej walki o dobrobyt zwierząt wiąże się z generowaniem kolejnych kosztów. Nieopłacone faktury piętrzą się na biurku, przygniatają swoim „ciężarem”, blokując kolejne działania.
Nasze możliwości kończą się, zostaje tylko błaganie o pomoc i wiara w dobrych ludzi. W to, że otworzą swoje serca na cierpienie braci mniejszych.
Jeśli wesprzecie naszą zbiórkę, będziemy mogli spłacić długi: leczenie zwierząt ok. 6000 zł, wynajem terenu i pomieszczeń ok. 30000 zł, żywienie i wspieranie domów tymczasowych ok. 10000 zł/miesiąc. Sami widzicie, jak gigantyczne są to koszty.
Suma długów na dziś to około 40000 zł. Jest to kwota nie do przeskoczenia dla nas.
W tej smutnej i ciężkiej historii jest też czas dla Ciebie- właśnie teraz. Nie bądź obojętny! Dziękujemy za każde wsparcie.