SERCE FUNDACJI
Sercem naszej Fundacji od zawsze jest kociarnia. Miejsce to stworzyliśmy po to, by móc realnie pomagać bezdomnym kotom. Schronienie i opiekę otrzymują tam koty porzucone przez właścicieli, chore koty środowiskowe oraz zdziczałe koty po zabiegach kastracji.
Od roku nasze serce niedomaga dlatego, że ilość zgłaszanych kotów jest ogromna. W podjęciu decyzji pomógł nam nasz podopieczny Dunaj, który jest kotem podwójnie dodatnim i ostatnie miesiące spędził w klatce. Obiecaliśmy mu lepsze życie a tu gdzie jesteśmy nie możemy tej obietnicy spełnić.
Postanowiliśmy iść za głosem serca i poszukać nowego miejsca. Po roku poszukiwań w końcu się udało. Znaleźliśmy miejsce idealne dla nas, gdzie będziemy mile widziani z naszymi podopiecznymi - stworzymy DOM KOTA.
Żeby nie było kolorowo za sercem zawsze biegnie rozum ;)
Dom Kota trzeba wyremontować i dostosować do potrzeb naszych kotów. Do zrobienia jest bardzo dużo. Koszt remontu i wyposażenia został wyceniony na 20 tysięcy złotych :o Część rzeczy musimy zrobić, zanim się wprowadzimy. Mamy do zrobienia podłogi, musimy wymienić okna i część drzwi, wyszpachlować i wymalować pomieszczenia gdzie będą koty, zmodernizować łazienkę, by zamontować myjnie dla klatek, zrobić podłączenie do pralki oraz całkowicie zmienić układ pomieszczeń w części lokalu. Do tego zostaje koszt zakupu dodatkowego sprzętu takiego jak np. pojemna pralka. Wiele rzeczy wyjdzie też w trakcie.
Już teraz wiemy, że nie jesteśmy w stanie zrobić tego z bieżących darowizn a 1% pojawi się u nas na jesień. Dlatego nasz rozum krzyczy o pomoc i ma rację, bo bez Waszej pomocy DOM KOTA nie powstanie.
Dlatego prosimy Was, każdego, kto nas wspiera, każdego, kto otrzymał od nas pomoc a jest Was wielu o wsparcie finansowe byśmy dali radę zbudować to miejsce.