Magd - Roztrzaskana Szczęka Wynikiem Strasznego Znęcania/Shattered Jaw as a Result of Brutal Abuse.
Potrzebne są fundusze na skomplikowaną operację złożenia szczęki; płyny nawadniające wraz ze środkami na oczyszczenie i wzmocnienie nerek; dożylne odżywianie; leki przeciwzapalne, przeciwbólowe i antybiotyki; specjalną opiekę po operacji, w domu tymczasowym (karmienie, pojenie, itp.) oraz kosztowną karmę w płynie.
Historia Magda to jeden z najbardziej rozdzierających serce przypadków, z jakimi kiedykolwiek się zetknęliśmy. Urodził się w brudnym zaułku bocznej uliczki. Jako niemowlę, chroniony był przez matkę, która przemierzała niebezpieczne ulice Kairu w poszukiwaniu jakiegoś kęsa dla swojego głodnego maleństwa. Każdy dzień wiązał się z ryzykiem potrącenia przez samochód, czy też pobicia przez złego człowieka. Gdy zabrakło matki, Magd musiał radzić sobie sam. Ale udało mu się… przeżył… wyrósł na dużego, pięknego psa i razem z innymi pieskami Baladi, odwiedzał śmietniki w poszukiwaniu pożywienia; lub żebrał przed sklepami o cokolwiek, co mogłoby wypełnić wiecznie pusty psi brzuszek.
Całe jego życie było zmaganiem się o zdobycie pożywienia i uniknięcie niebezpieczeństw czyhających na ruchliwych ulicach Kairu. Na swej drodze, spotykał różnych ludzi. Tych, którzy dzielili się z nim swoim posiłkiem… i tych, którzy z obojętnością patrzyli na codzienną gehennę ulicznych psów… ale też i tych, którzy traktowali je wręcz, brutalnie.
Ale dawał sobie radę… ŻYŁ. Aż pewnego dnia wydarzyło się coś strasznego… stał się ofiarą niewyobrażalnego okrucieństwa. Jakiś potwór w ludzkiej skórze, grubym kijem, wymierzył mu cios w głowę i roztrzaskał dolną szczękę i… odszedł, pozostawiając go na powolną śmierć z pragnienia i głodu. Życie na ulicy jest nieustanną walką o przetrwanie nawet dla silnych, zdrowych psów. Ale Magd, ze szczęką złamaną na pół, nie miał najmniejszych szans na przeżycie.
Przez kilka dni Magd leżał na ulicy skomląc z bólu i słabnąc z głodu i odwodnienia… czekał na ratunek lub śmierć. Aż wreszcie, ktoś z sąsiedztwa, nie mogąc znieść widoku psiej agonii, zawiadomił organizację “APF”. Ratunek przyszedł w ostatniej chwili. Pies nie mógł utrzymać się na łapach. Był wycieńczony z bólu, głodu i pragnienia. W klinice natychmiast otrzymał środki przeciwbólowe. Zaczęto dożylne karmienie i nawadnianie i planowanie przeprowadzenia bardzo skomplikowanej operacji szczęki. Niestety, okazało się, że Magd ma ostrą niewydolność nerek. Było to najprawdopodobniej, w wynikiem tego, że przez wiele dni nic nie pił. Odwodnienie jest niebezpieczne w umiarkowanych temperaturach, lecz w gorącym, afrykańskim klimacie, jest śmiertelne.
Magd przebywa pod troskliwą opieką personelu kliniki. Jest intensywnie nawadniany i żywiony dożylnie. Mamy nadzieję, że odzyska siły i funkcje nerek; aby operacja szczęki mogła się odbyć (w chwili obecnej nie przeżyłby narkozy). Widok cierpiącego Magda, jest namacalnym świadectwem i naglącym przypomnieniem o konieczności wprowadzenia zmian legislacyjnych w Egipcie. Wprowadzenia przepisów zabraniających zabijania i krzywdzenia zwierząt, wraz z przepisami wykonawczymi; aby położyć kres krzywdzeniu zwierząt.
Aby żadna żywa istota nie była narażona na takie bestialstwo jakie spotkało Magda; czy też Gamilę, Nagiego, Sahera, Rakana, Nagię, Donnę, Zoe, ZouZou i rzeszę sparaliżowanych piesków (patrz inne nasze zbiórki). Aby żaden człowiek nie odważył się, już nigdy więcej wyładowywać swoich życiowych frustracji na psach… czy też wyżywać na nich swych sadystycznych skłonności. Wspierajmy egipskie organizacje ochrony zwierząt w ich codziennej, ciężkiej pracy, ratowania psich ofiar w walce legislacyjnej, którą prowadzą od tak wielu lat.