Zgłoszenie, jakie odebraliśmy, dotyczyło 5 kociąt, które ktoś porzucił na torach kolejowych. Kociaki były w kartonie i ktoś skazał je na pewną śmierć.
Na szczęście zostały znalezione przez pana, który nie potrafił przejść obojętnie obok ich nieszczęścia… Teraz Maluszki są już bezpieczne i przebywają w domu tymczasowym. Kociaki mają świerzb uszny, każdy z nich musi dwukrotnie dostać kropelki na kark (Advocate) w odstępie miesiąca. Koszt jednych kropelek to 30 zł. Samo leczenie świerzba to koszt 300 zł. Maluchy mają też uszka czyszczone specjalnym płynem do uszu. Niebawem kociaki będą miały swoje pierwsze szczepienia, po trzech tygodniach trzeba te szczepienia powtórzyć. Koszt jednego szczepienia to 60 zł, czyli na jednego kociaka potrzeba 120 zł… 5 kociąt to 600 zł. Są to podstawowe rzeczy, a generują już tak duże koszty…
Wiadomo, że takie malce potrzebują też karmy junior, dzieciaki rosną i potrzebują jedzonka. Maluchy są przeurocze i kochane, szukają domków. 5 kolejnych kociąt pod naszą opieką to duże obciążenie dla naszego stowarzyszenia, ale nie moglibyśmy im nie pomóc. Zwracamy się do Was z prośbą, abyście wsparli te maluszki. Bardzo prosimy!