Od lat działamy interwencyjnie i staramy się ratować wszystkie zwierzęta, którym dzieje się krzywda. Oprócz psów i kotów, świń, krów czy drobiu ratujemy również króliki. Zwierzęta gospodarskie dzięki współpracy z innymi Fundacjami znalazły dożywotnie schronienie w ich azylach. My pod swoją opieką mamy psy, koty, stadko kur oraz królików. I na tych ostatnich teraz się skupimy. Już kilka interwencji kończyło się odbiorem królików, a jedna ze spraw zakończyła się wyrokiem skazującym za znęcanie nad nimi.
Ostatnia nasza interwencja była głośna medialnie i odebraliśmy około 60 zwierząt - króliki, gołębie i kury. Zwierzęta przebywały w brudnych wolierach bez dostępu do czystej, świeżej wody, jadły resztki z kuchni, suchy spleśniały chleb i rozmnażały się niekontrolowanie. Wszystkie chore, zapchlone, zarażone świerzbem i pasożytami wewnętrznymi. Łatwego życia nie miały. Miały być atrakcją dla turystów, jednak o dobrostan nikt nie dbał. Mało tego - zastalismy bardzo dużo zwłok w różnym stanie rozkładu.
Teraz trwa walka o to, aby nie musiały wracać do swojego poprzedniego "opiekuna", który nie ma sobie nic do zarzucenia.
Koszty leczenia i utrzymania stadka królików są spore. Wbrew zarzutom nie zabraliśmy ich, aby na nich zarabiać. Nie da się tego zrobić, bo muszą jeść, muszą dostawać leki i są to koszty ponoszone przez nas. Nikt ich nie sprzedał i nie zrobił z nich dochodowej atrakcji. Do tego wszystkiego postanowiliśmy stworzyć im miejsce, gdzie mogą biegać po trawie, gdzie mają stały dostęp do wody i jedzenia.
Jeszcze trochę pracy zostało - trzeba posiać trawę, będą montowane automatyczne poidła, dokupimy budki i docieplimy dom.
Dotychczasowe koszty tej inwestycji przekroczyły już 4 tysiące. Do tego kilka nieszczęśliwych wypadków naszych innych podopiecznych, kosztowne badania i operacje wyczyściły konto fundacji. Teraz już dokładamy z prywatnych pieniędzy i oczywiście dokończymy nasze dzieło. Mieliśmy to zrobić własnymi siłami, ale ten miesiąc był dla nas fatalny pod względem wydatków.
I stąd prośba o wsparcie i finansowe i rzeczowe. Jeśli uda się uzbierać nawet drobną kwotę to będzie już i tak duża pomoc. Przyda się też każda ilość siana i karmy dla królików.
Wiemy, że jak już prosimy o pomoc, to można na Państwa liczyć. Azyl dla królików tych i przyszłych powstanie i mamy nadzieję, że dorzucą Państwo cegiełkę. Abyśmy mogli nadal ratować. Za każdy datek serdecznie dziękujemy.