Meggi to suczka owczarka niemieckiego. Została wypatrzona w zlikwidowanym niedawno przytulisku dla psów w Glinnie koło Nowego Tomyśla. Jej stan był dramatyczny. Biorąc pod uwagę panujące na zewnątrz warunki pogodowe, to cud że jeszcze żyje.
Na szczęście, pomoc przyszła w samą porę. Nasze wolontariuszki z grupy Psom Na Pomoc zabrały Meggi w bezpieczne miejsce.
Przeprowadzone badania wykazały poważne choroby skóry – zaawansowana grzybica i gronkowiec (oba przypadki niebezpieczne dla ludzi) – w wyniku których sierść Meggi wychodzi płatami. Dodatkowo lekarz stwierdził znaczne zaniki mięśniowe. Psina ledwo mogła utrzymać się na łapach.
Meggi trafiła do hotelu dla psów, gdzie ma sporą szansę na powrót do zdrowia. Jednak jej utrzymanie to spore obciążenie dla naszego budżetu. Miesięcznie wraz z opłatami za leczenie i karmę to prawie 1000 złotych.
Obecnie, po 3 tygodniach leczenia, stan Meggi znacznie się poprawił. Psinka przybrała na masie, jej mięśnie uległy wzmocnieniu, ale skóra, choć leczy się dobrze, wciąż posiada szereg miejsc, które nie zarastają sierścią. Ten fakt powoduje, że nieprędko ktoś zdecyduje się na adopcję Meggi.
Chcielibyśmy prosić Was o pomoc w zebraniu kwoty 5000 złotych, która pozwoli Meggi przetrwać okres rekonwalescencji i pozbyć się intruzów z jej skóry. Dzięki temu suczka zyska więcej czasu na wyzdrowienie i szansę na adopcje.