Nasza piękna podopieczna Miłka, która pod koniec stycznia przeszła poważną operację, ponownie trafi na stół operacyjny.
Kotka trafiła pod nasze skrzydła po tym, jak potrącił ją samochód. Gdyby nie szybka interwencja, zapewne leżałaby na poboczu i czekała na swój koniec. W godzinę po wypadku leżała na stole operacyjnym w klinice, gdzie przeszła skomplikowaną operację tylnej łapy.
Łapka została uratowana, dobrze się zrosła. Teraz musimy usunąć Miłce druty z kości. Potrzebujemy 1.100 zł, żeby opłacić zabieg. Liczy się każda złotówka.
Już teraz serdecznie Wam dziękujemy za pomoc! Nawet niewielkim wsparciem możemy uratować tę uroczą kotkę, a później ona uratuje czyjeś wieczory swoim mruczeniem i zapewni dużo śmiechu swoimi psotami.
__________
Aktualizacja 8 kwietnia 2013
Wiadomość z ostatniej chwili - Miłka znalazła dom! Szczęście w końcu jej dopisało, nawet poturbowana łapka nie była przeszkodą, żeby ktoś ją pokochał. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze kilkuset złotych na opłacenie faktury za leczenie.