Piotruś to kocurek zabrany ze stada 17 bezdomnych kotów. Być może kiedyś miał dom, jednak teraz jest około 5-letnim kotem z ranami, strupami i zadrapaniami, a także bliznami odniesionymi w czasie licznych walk.
Kocurek histerycznie reaguje na widok jakiegokolwiek psa. Być może któryś zrobił mu kiedyś krzywdę. Na pewno wiele przeszedł w swoim życiu, już sama egzystencja wolno żyjącego kota nieustannie narażana na niebezpieczeństwa. Dla człowieka jest kotem tak przyjaznym jak żaden inny! Kocha ludzi, momentalnie poddaje się czułościom, ociera się o nogi, domaga się głaskania. Pragnie miłości!
Kiedy do nas trafił zaniepokoiło nas, że wypija około trzech szklanek wody dziennie, co jest ogromną ilością dla kota. Przy głaskaniu wyczuliśmy też zgrubienia na pleckach. Podczas wizyty u weterynarza okazało się, że te zgrubienia to powiększone nerki. Zobaczyliśmy to na USG. Badania krwi wskazały znacznie podwyższony mocznik i kreatyninę. Wykazały również anemię.
Piotruś musiał przejść na specjalną weterynaryjną karmę Renal przeznaczoną dla kotów z chorymi nerkami. Dostaje także lek Ipakitine. Co kilka dni ma podawaną dożylnie Erytropoetyne, której zadaniem jest zwiększenie ilości erytrocytów. Co jakiś czas Piotruś ma przeprowadzane kontrolne badania krwi.
Kocurek posiada niezmierzone pragnienie życia, apetyt ma ogromny, chęć kontaktu z człowiekiem nadal pozostaje niesamowita. Zdajemy sobie sprawę, że przewlekła niewydolność nerek to poważna choroba, jednak nie wyklucza ona kilku lat życia, jeśli zostanie wdrożone odpowiednie i permanentne leczenie oraz kontrolne wizyty weterynaryjne.
Piotruś zasługuje na to, aby o niego walczyć. Chcemy, żeby jak najdłużej mógł się cieszyć komfortowym życiem, którego nigdy wcześniej nie miał. Naszym celem jest polepszenie jego kondycji i wyników krwi. Wierzymy, że później wreszcie otrzyma życie z kochającymi opiekunami przy boku i poczuciem bezpieczeństwa, o których kiedyś mógł tylko marzyć.
Mamy nadzieję, że zdecydujecie się okazać Piotrusiowi wsparcie. Każdemu, kto chciałby się dorzucić do zbiórki na leczenie nerek Piotrusia serdecznie dziękujemy!