Kolejny psi dramat. Pod naszą opiekę trafiła ta kruszynka. Mała od dłuższego czasu nie chodzi, powłóczy tylnimi łapkami.
Chociaż ma dopiero 2,5 roku jej, jej stan psychofizyczny wskazuje raczej na 10 lat. Stan sierści koszmarny, skołtuniona, pościerane łapki, Poproszono nas o pomoc ze względu na tragiczną sytuację w rodzinie, z którą żyła. Nie znamy szczegółów. Wiemy tylko, że malutka miała zostać uśpiona.
Musimy ją ratować. Konieczna jest natychmiastowa diagnostyka. Rezonans zrobiony dziś w nocy czekamy na wyniki. Będziemy potrzebować Waszego wsparcia.
[Aktualizacja 29.11.2018]
Perełka - pies w stanie beznadziejnym. Bity, to wiemy napewno, bo na najmniejszy ruch ręki, dotyk reagowała agresją. Do tego doszła diagnoza: rozszczep kręgosłupa, dyskopatia, krwiak. Słowa dr Novaka brzmiały niczym wyrok: ''Mogę operować, ale daje jej 5% szans.''.
5% to całkiem dużo! Operujemy!
Po operacji doktor bardzo zadowolony, decyduje się na kolejną. Słowa, które słyszymy po obu zabiegach - Ma szansę - to słowa nadziei i wiary, że jeśli ten człowiek mówi, że ma szansę to ją ma!
Wykorzystamy tę szansę. Potrzebna pełna kwota, aby Perełka mogła rehabilitować się w specjalistycznym ośrodku, gdzie takie maluchy stawiają na 4 łapki. Bardzo prosimy w jej imieniu. Codziennie jest kilka godzin rehabilitowana. Dziś już wie, że jej nic nie grozi, nikt jej nie uderzy, wszyscy chcą pomóc.