Pamiętacie psa Riko, który trafił pod nasza opiekę w zeszłym roku? Tu w treści jego starej zbiórki znajduje się przypomnienie jego historii ze szczegółami:
Riko trafił do nas w najgorszym momencie. Trwa walka o jego zdrowie!
Po tragedii jaka go spotkała - wypadnięciu dysków i utraty pełnej sprawności, ten dzielny psiak przeszedł przez piekło prosto do nieba! Po pierwsze dlatego, że został zaopiekowany i podjęliśmy walkę o jego życie, a po drugie - dostał "drugie życie" w domu tymczasowym, w którym obecnie przebywa. Trafił najlepiej jak mógł, do Rodziny, w której jest dużo ciepła, miłości, są też 4 inne pieski, więc Riko jest częścią stada.
Niestety nie uzbieraliśmy połowy kwoty za jego operacje, zabiegi i rehabilitacje z zeszłego roku, więc wznawiamy zbiórkę dla Riko, by pokryć te koszty.
Do tego doszły w tym roku koszty kolejnej rehabilitacji (1 miesiąc do zapłaty) oraz zakup wózka inwalidzkiego, który jest zrobiony na miarę Rikusia, i który nie rozpadnie się przy gwałtowniejszych ruchach psiaka, bo poprzedni wózek Riko wykończył, nie był on też dopasowany do niego, dostaliśmy go w prezencie, z dobroci serca Pani Doktor.
A bez wózka nasz chłopak nigdzie się nie może ruszyć, jest on niezbędny do jego funkcjonowania... Dlatego zbieramy na pokrycie tych kosztów, bo nie mamy funduszy, by je pokryć z własnych środków.
Riko ma zajęcia na bieżni wodnej, laseroterapię, magnetoterapię, a jakiś czas temu był testerem akupunktury. Także praca wre pełną parą, niebawem pokażemy Wam jej efekty! Rehabilitacja Riko ma ogromny sens, fizjoterapeuci i jego Opiekunka robia wszystko by postawić Riko na nogi!
Także chłopak nie poddaje się, ma ogromną wolę walki i apetyt na życie! Jest wciąż młodym psem, który uwielbia zabawy, spacery i miłość człowieka!
Pomóżcie nam walczyć o jego sprawność! On jest tego wart najbardziej na świecie! Za wszystkie wpłaty i udostępnienia dziękujemy z całego serca!