Wiemy, że to czas świątecznych przygotowań, ale prosimy Was o pomoc, bo nie mogliśmy z kolei jej pomocy nie udzielić...
Roxy to 4 - letnia suczka w typie owczarka niemieckiego. Trafiła do kliniki 03.12.17 ze złamaniem kości piszczelowej prawej. Została wykonana stabilizacja za pomocą gwoździa ryglowanego. Po zabiegu miała być klatkowana, zalecane były tylko krótkie spacery na smyczy w celu oddania czynności fizjologicznych.
Niestety, właściciel nie zapewnił jej właściwych warunków - była utrzymywana w dużym kojcu, a na spacery wypuszczana luzem, co poskutkowało złamaniem stabilizacji. Suczka jest żywiołowa i właściciel nie był w stanie (a może też nie chciał) nad nią zapanować i zapewnić jej właściwej opieki pooperacyjnej.
Tak Roxy trafiła przed samymi świętami pod naszą fundacyjną opiekę.
Aktualnie rana jest zaniedbana, brudna, z ropnym wysiękiem. Ostatnio wykonany został zabieg ponownej stabilizacji. Koszty jej powrotu do zdrowia (reoperacja i opieka okołooperacyjna) z pewnością będą wysokie. Prosimy o wsparcie.