Sylwuś to 5 miesięczny kociak, znaleziony w Sylwestra. Siedział na asfalcie na środku drogi w Szadku, skąd zabrała go nasza wolontariuszka.
W domu tymczasowym okazało się, że Sylwuś ma problemy z wypróżnianiem się (gubi kał i mocz). Poza tym niechętnie chodził i utykał na prawy bok. Dokładne badania wykazały trwałe uszkodzenie kręgoslupa lędzwiowego. Zgnieciony jest całkowicie dysk. Prawdopodobnie musiał spaść z dużej wysokości. Możliwe, że występuje uraz nerwu i następuje samoistne wyciekanie moczu. Dodatkowo Syluś ma wypadającą rzepkę w prawej łapce.
Niezbędna będzie rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku rehabilitacji dla zwierząt, u naszej zaprzyjaźnionej rehabilitantki z "Banda Trojga", która już niejednego kotka postawiła na łapki. Jest szansa, że Sylwuś będzie mógł w miarę normalnie funkcjonować. Jednak potrzebne są do tego niemałe fundusze. Sylwuś już rozpoczał turnus rehabilitacyjny i dzielnie znosi wszelkie zabiegi.
Pomóżcie nam postawić Sywusia na łapki! Mamy nadzieje, że ten niesamowitej urody kociak skradnie Wasze serca. Dziękujemy, że jesteście z nami.