Breg, to kolejny skrzywdzony pies. Mieszkał w czymś co miało imitować kojec. Jego "buda" ze sklejki nie miała nawet dachu. Wychudzony. Kiedy dostał wodę pił jakby nie mógł uwierzyć, że nigdy jej już nie zabraknie.
Breg był skrzywdzony nie tylko fizycznie. Ciężkie życie w małym, brudnym kojcu. Brak kontaktu z człowiekiem. Głód i pragnienie... To wszystko spowodowało ogromne problemy behawioralne. Od momentu interwencji aż do wczoraj opiekowała się nim Sylwia. To ją Breg pokochał, ją wybrał. Niestety Sylwia nie może adoptować Brega. Dziękujemy Sylwia za dotychczasową pomoc!
Wczoraj stał się cud. Breg trafił pod opiekę Hotel i szkoła dla psów Artemida. Pod okiem specjalistów będzie na nowo uczył się życia. Breg dostał swoją szansę! Niestety jak to zawsze bywa ta szansa kosztuje. Utrzymanie Brega w hotelu wraz ze szkoleniem to 800zł miesięcznie. Nie mamy takich pieniędzy, ale kiedy Artemida powiedziała, że go przyjmie nie zastanawiałyśmy się! To była JEDYNA szansa na uratowanie jego skrzywdzonej, psiej duszy.
W Artemidzie Breg pod okiem specjalistów będzie się uczył życia na nowo, a kiedy nadejdzie pora znajdziemy dla niego najlepszy dom na świecie! Prosimy Państwa o pomoc! Nie wiemy, ile Breg będzie przebywał w hotelu, dlatego nie robimy zbiórki "na zaś". Co miesiąc będziemy uruchamiać nową zbiórkę.
Wierzymy, że wspólnie dokonamy cudu, że odmienimy życie tego psa, że pokażemu mu, że człowiek to nie tylko zło!