Pilne! Idą straszne mrozy! Otrzymaliśmy zgłoszenie o bezdomnej dzikiej suni, która oszczeniła się w leśnej norze...
Sunia znalazła sobie szałas, w którym oszczeniła się na gołej ziemi. Obecnie wiemy, że osoba, która znalazła maluchy i mamę zaniosła im jedzenie natomiast potrzebne środki na odłowienie i otoczenie opieką całej gromadki. Mama jest dzika, więc potrzebna jest klatka łapka. Maluchów jest ok. 9 sztuk.
Potrzebujemy środków na odłowienie, transport (to ponad 200 km od nas), utrzymanie całej gromadki; szczepienia (suczka + 3 × 9!), odrobaczenia (10 × 3), czipowanie x 10, książeczki, karmę, środki odkażające i środki czyszczące, a w dalszej perspektywie kastrację suczki. Sunia jest duża i dzika, będzie wymagała troskliwego procesu socjalizacji. Błagamy o wsparcie!