Z trudem udało nam się zebrać kwotę na spłatę drugiej raty, a już goni nas termin trzeciej. Ratowanie bezdomnych kotów ma swoją ceną i niestety bez pieniędzy nie da się dalej pomagać. Pozostaje nam wierzyć, że i tam razem wspólnymi siłami damy radę.
Czy możemy na Was liczyć?