Pamiętacie kotkę Myszkę, która na wrzuconym przez nas na Facebooku filmiku, tak strasznie płakała z bólu kucając jak do kupki? Kotka cała była umazana kupą, umęczona, obolała.
Nie jest łatwo... Od tygodni próbujemy ją ustabilizować i zdiagnozować. Na jakiś czas zamieszkała w gabinecie weterynaryjnym, aby była pod stałą opieką lekarską. Wdrożono też laseroterapię. Przechodziliśmy przez wiele diagnoz i przypuszczeń, dziś jesteśmy na etapie permanentnego nieswoistego zapalenia jelit.
Badania, które zostały wykonane:
badanie kału 2x
USG 4x
RTG
laseroterapia
czyszczenie gruczołów okołoodbytowych
badanie tarczycy
Zalecenia dla Myszki dziś wyglądają tak:
Karma: En Purina
Olej ceres - ma kwasy tłuszczowe, które są łatwo przyswajalne: 0.2 ml x1dz i stopniowo co 4d powiększać o 0.2ml aż do 0.6 ml na dz
Enterol (na biegunki): 0.5 kaps/dz. przez 14d
Metrobactin: 1/4 tab. na dz
Ornipular: 0.5ml - 2x w tyg.
Artriwe (steryd) - za 7d powtórka
Zrobić badania kału na strawność, w kierunku kloscydrium, perfingers, dificyle (w zalezności co wyjdzie to dłużej stosuje sie metronizadol). Jak widzicie, staramy się jak możemy...
Prosimy, pomóżcie nam i Myszce finansowo. Ta walka to nieustanny koszt.