Malec wydrapał sobie rany - musimy wyleczyć jego skórę

Zbyszek znów potrzebuje Waszej pomocy. Kilka dni temu zaczął się nadmiernie drapać po uszach i karku. Do tego stopnia, że wydrapał sobie na karku ranę. 

Zmiana wygląda typowo alergicznie. Z nowych rzeczy Zbyszek jadł ostatnio jedynie olej z łososia i żółtko jaja. Nie mam pojęcia czy one go uczuliły czy któraś z jedzonych karm (wcina bezzbożówki) czy to jakaś alergia wziewna. 

Póki co dostał leki i zaczynamy dietę eliminacyjną. Na tę chwilę nie zdecydowaliśmy się na testy ze względu na ich wysokie koszty. Jeśli zastosowana procedura nie zadziała, konieczne będzie ich wykonanie. 

W związku z tym mamy do Was wielką prośbę o wsparcie Zbyszka raz jeszcze. Dzięki Wam udało się go uratować, ale koszty były wysokie. Przeszedł dwie operacje, kilka pobocznych zabiegów, badania, ponad miesiąc przebywał w szpitalu u specjalisty ortopedy, z czego większość w inkubatorze. Kosztowało to wszystko krocie, ale dzięki Wam udało się pokryć wszystkie koszty.

Prosimy - nie odwracajcie się od Zbynia, pomóżcie biedakowi też teraz!