Zdzisiu ma połamaną miednicę - pomóż, żebyśmy mogli wykonać operację!

Byłem bezdomnym młodym, kochającym życie  kocurem w ułamku sekundy moje życie się zmieniło! Znalazłem się w mało odpowiednim miejscu, zostałem zaatakowany na wsi, na środku drogi przez 2 duże psy. Nie dałem rady się obronić.

Zostałem pogryziony i uszkodziły mi prawą tylną nogę łamiąc kość, a dokładnie mam złamanie trzonu kości biodrowej oraz łonowej, dodatkowo wklinowanie odłamu z panewką w głąb kanału miednicy. Uratował mnie człowiek, który nie przeszedł obojętnie, odgonił psy i zabrał do starszej kobiety, która mnie dogląda, karmi i podaje leki. Niestety kobiecina dobra, ale już starsza, a ja na oko mam 6 miesięcy. Mimo bólu próbuję wstawać, korzystam z kuwety piję i jem chętnie. Niestety nie stać tej pani na leczenie mojej złamanej nóżki, więc człowieki, zwracam się do was dobre serduszka! Pomóżcie! Chcę nadal być młodym, pełnym życia kocurem. Nadano mi imię Zdzisław -Zdzisiu.

Obecnie jestem pod opieką Stowarzyszenia Rozmerdany Dwór. Zbieramy na moją operację zespolenia kości!