Zima bez głodu i zimna dla bezdomnych kotów

Nadchodzące dni i zimne noce dla kotów wolno żyjących i bezdomnych to głód, zimno, cierpienie i śmierć. Dlatego od lat staramy się ratować jak największą liczbę kotów. Remontujemy i kupujemy nowe budki dla nich.  Ale przede wszystkim wspieramy opiekunów w karmieniu kotów niczyich.

Każdego miesiąca oprócz karmy ze zbiórek i darowizn, przeznaczamy pieniądze na zakup karmy suchej i mokrej. Inflacja mocno uderzyła zarówno w nas jak i opiekunów, którzy w zdecydowanej większości stanowią emeryci i renciści ledwo opłacający rachunki i leki. A koty stoją każdego dnia nad miseczką i czekają, bo głód doskwiera.
Dlatego zbieramy środki na jedzenie oraz budy dla kotów.