Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, bardzo wszystkim dziękujemy za wpłaty, które wpłaciliście na Murzynka.
Wszystkie środki jakie zebraliśmy zostały przekazane na szczepienia,odrobaczenia, odpchlenie, kastrację.
Murzyn przebywa w naszym schronisku od 4.05.2020 do nadal i jest w pełni na utrzymaniu fundacji.
Nie mamy czasu opisywać wszystkich interwencji, ale kiedy odbieramy psa i musimy ponownie prosić Was o pomoc w jego utrzymaniu to interwencje opisujemy pilnie.
Dzisiejsza interwencja w gminie Bochnia. Przyjechaliśmy na zgłoszenie o psie stale uwiązanym na łańcuchu w prowizorycznej budzie i w pełnym słońcu. Okazuje się, że na posesji znajdują się 2 psy na łańcuchach w dezelowanych budach. Właściciel już na wstępie zapytał:
- Co chcecie od tych psów? Przecież są na łańcuchu!
- A spuszcza pan psy?
- Nie, bo kury gonią.
- To musi pan spuszczać!
- Po co?
Inspektorzy tłumaczą, że nie puszczanie psa z łańcucha jest znęcaniem się nad nimi i tak dalej. Starszy mężczyzna oświadcza więc, że psa się pozbędzie. Jak to pozbędzie się? Za to są kary!
"Dam sąsiadowi, bo potrzebuje psa". Idziemy do sąsiada, a tam pies biega luzem i sąsiad nie potrzebuje psa. Jeszcze raz tłumaczymy, jak trzeba poprawić warunki bytowe psów i informujemy, że jak pies zniknie z posesji to złożymy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jak komukolwiek wyda psa, to musi podpisać umowę adopcji, żebyśmy sprawdzili, czy pies tam faktycznie jest." A co ze starszym psem? Przecież nikt nie weźmie od niego starego, zaniedbanego psa?
- A starego to się uśpi.
- Nie wolno panu!
- A nie pani decyduje, tylko weterynarz.
Inspektorka wezwała więc na miejsce patrol policji. Czekając na przyjazd policji inspektorzy karmią psy, które są według oświadczenia karmione chlebem i resztkami z obiadu. Funkcjonariusze policji wysłuchali inspektorów, zobaczyli na warunki i zapytali pana, czy poprawi warunki. I znowu inspektorzy tłumaczą, co trzeba poprawić, a mężczyzna swoje powtarza, a ponadto twierdzi, że starszy pies jest nie jego tylko szwagra, którego nie ma w domu. Szwagier mieszka w nowym dużym domu obok, ale pies jest na posesji u starszego pana.
Szczepień psy nie posiadają, więc nie można ustalić właściciela starszego psa. Funkcjonariusz wyciągnął kołek, do którego był przypięty łańcuch. Przepina psa pod drzewo między ścianę garażu i ogrodzenie ogródka i pokazuje właścicielowi, że wystarczy tylko kawałek siatki i ma pies wybieg, nie jest narażony na działanie promieni słonecznych i nie będzie gonił kur. Inspektorzy przenoszą zdezelowaną budę, ale piszą zobowiązanie postawienia nowej i niedziurawej do 14 dni. I znowu opór:
- Jak to mam zrobić budę do 14 dni?
Inspektorka tłumaczy, że nie musi, może wziąć psa do domu, bo ma duży i pies tam się zmieści, nawet nie jeden.
- Jak to do domu, żeby mi sikał?
I znowu mężczyzna twierdzi, że tego wyda a starego uśpi. "JAK TO, PAN UŚPI PSA SZWAGRA?" Policjanci już też się na te słowa zdenerwowali i policjantka wprost powiedziała do mężczyzny: "pan też jest stary, więc pana też trzeba poddać eutanazji?". Funkcjonariusze zapytali nas, czy zabieramy psy. Niestety my nie mamy z gminą Bochnia podpisanej umowy, a nie chcemy, żeby psy trafiły z deszczu pod rynnę. Musielibyśmy wezwać przedstawiciela gminy, psy odebrać i złożyć na mężczyznę zawiadomienie. Psy byłyby dowodami w sprawie i nie wiadomo, czy w innym schronisku doczekałyby wyroku i przepadku. Pomimo iż inspektorka zdaje sobie sprawę, że to będzie kolejny pies na utrzymaniu fundacji w naszym schronisku, proponuje zrzeczenie się młodego psa pod warunkiem, że człowiek nie będzie bezkarny i przynajmniej zapłaci mandat za brak szczepień. Policjanci proponują więc 500 zł mandatu, oczywiście informując mężczyznę, że może go nie przyjąć, a wtedy zostanie skierowany wniosek do sądu. Nie możemy zabrać starszego psa, bo podobno jest szwagra.
Ponadto nie stać fundacji na kolejnego i to starszego psa utrzymywać w schronisku, bo takie psiaki w schronisku czekają latami, a czasem dożywotnio. Oczywiście właściciel chętnie zrzeka się psa. Inspektorzy zostawiają zawiadomienie dla szwagra, a policjanci obiecują jeszcze podjechać w godzinach popołudniowych, aby porozmawiać z właścicielem starszego zwieręcia. Oświadczają, że jak okaże się iż pies jest starszego pana, to dostanie następny mandat. Inspektorzy natomiast, że skierują sprawę do sądu.
Czekamy zatem na kontakt ze szwagrem tego pana. Prosimy Państwa o pomoc finansową w utrzymaniu psa Murzynka, bo tak ma na imię, lub o dom dla niego. Pies ma 3 lata, całe życie spędził na łańcuchu. Na początku pies bał się inspektorów, chował się, ale kiedy dostał jedzenie, dał się głaskać i nie wykazywał cienia agresji. Co do starszego psa, będziemy mogli go zabrać, jeżeli znajdzie się chętna osoba go adoptować lub finansować jego utrzymanie w schronisku do czasu adopcji.
Laden...