Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Przyjaciele, mam dla Was wspaniałe wieści.
Dzięki Waszej pomocy udało się uratować życie trzech małych znajdek. Gdy do nas trafiły, psinki były bardzo zarobaczone i osłabione. Martwiliśmy się, że ich drobne organizmy mimo leczenia mogą nie poradzić sobie z taką ilością pasożytów. Całe szczęście poza datkami przekazaliście tez maleństwom dużo wsparcia i miłości, co z całą pewnością poczuły i dzięki temu udało im się wrócić do zdrowia. Teraz psiaczki znalazły już nowe domy, gdzie mogą sobie szczęśliwie dorastać.
Jesteśmy bardzo wdzięczni za Waszą pomoc w ratowaniu życia tych maluchów. Jesteście najlepsi.
Dagmara
Trzy małe znajdki leżały w kartonie po bananach bez jedzenia i wody. Na pierwszy rzut oka wydawały się zdrowe, jednak wstępne badania wykazały ogromne ilości robaków w ich organizmach.
Wczoraj wieczorem otrzymałam zgłoszenie, że na łące, pod drzewem w kartonie po bananach znaleziono trzy szczeniaczki. Pogoda teraz to istny skwar, a one zostały tam zostawione bez jedzenia i wody… To cud, że akurat ktoś był w okolicy na spacerze i usłyszał ich rozpaczliwe wołanie o pomoc. Zadzwoniła do mnie młoda para, która szukała wsparcia dla tych maluszków. Od razu zaoferowali, że jednego z nich wezmą pod swój dach i zapewnią dom pełen miłości oraz troski.
Psiaki wydawały się radosne i pełne życia, więc trafiły od razu do domu tymczasowego. Otrzymały standardowe środki na odrobaczenie i to, co zaczęło z nich wychodzić, wprowadziło nas w osłupienie…
Ich stan zdrowia znacznie się pogorszył i w trybie pilnym trafiły do lecznicy. Maluszki są bardzo zarobaczone i muszą pozostać w klinice weterynaryjnej na dłużej, cały czas otrzymują kroplówki wzmacniające, a robaki wychodzą z nich jak szalone. Zostały wykonane podstawowe badania, obecnie są izolowane od innych zwierząt.
Kochani, leczenie oraz odrobaczanie psiaków potrwa jeszcze co najmniej kilka dni, a one nie mogę być leczone ambulatoryjnie, ich stan zdrowia na to nie pozwala, muszą być cały czas pod opieką lekarzy. Jak wiecie, taki pobyt w klinice generuje ogromne koszty… Nie mam niestety magicznego worka z pieniędzmi, aby zapłacić za to wszystko, a nie mogę ich zostawić na pastwę losu, bo to będzie dla nich wyrok śmierci.
Bardzo proszę, pomóżcie mi je uratować, one dopiero przyszły na ten świat, a już spotkały się z obojętnością oraz odrzuceniem. Powinny być teraz przy swojej mamusi, za którą widać, że bardzo tęsknią, a walczą o zdrowie w całkowicie obcym dla nich miejscu. Razem możemy podarować im szczęśliwe i długie życie.
Dagmara
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Laden...