12-letni Zorro porzucony przez człowieka zbiera na hotelik

ZORRO to ok 12-letni psiak sięgający do kolana. Już wiele przeżył w swoim życiu. Miał kiedyś DOM i swojego PANA, który się nim opiekował i żyli sobie razem we dwójkę.

Ale pewnego dnia ten Pan poznał pewną Panią, która w pewnym momencie postawiła ultimatum, albo ja, albo pies. Zorro w 2015 roku trafił do hoteliku z zapewnieniem, że to tylko na chwilkę i że niedługo Pan przyjedzie po swojego psiego przyjaciela. Niestety w pewnym momencie kontakt się urwał i wpłaty na hotel ustały. I tego dnia Zorro stał się bezdomny…

Zorro przebywa w hoteliku już prawie od 8 lat. Jego miesięczny pobyt kosztuje nas 👉 600zł (to już jest koszt pobytu i karmy). Zorro bardzo Państwa prosi 🙏 o nawet najmniejsze wpłaty na jego konto. Mamy dość spory dług w hotelu, w którym przebywa. Mimo regularnych ogłoszeń na portalach internetowych telefon w sprawie jego adopcji milczy...

Tracimy nadzieję, że ktoś jeszcze podaruje 12-letniemu psu domek, na jego już ostatnie lata życia. W hoteliku Zorro znalazł swojego psiego przyjaciela Morusa i nie opuszcza go na krok. Razem śpią w jednym boksie i Zorro w ciągu dnia trzyma się bardzo blisko Moruska. Przynajmniej, nie czuje się samotny i ma oparcie w swoim koledze.

Błagamy o pomoc dla tego biedaka! Zorro potrzebuje wsparcia na hotelik, stałych comiesięcznych deklaracji. Każda wpłata bardzo się liczy! Serdecznie dziękujemy nawet za symboliczną złotówkę!