Rehabilitujemy Żuczka! Wypadek samochodowy to nie koniec!

"Cześć! Jestem stary, uciekłem właścicielom i potrącił mnie samochód. Nie pamiętam swojego imienia, ale w Schronisku dostałem nowe - jestem Żuczek i jestem z tego dumny. Wypadek samochodowy sprawił, że nie chodzę, ale pragnę zawalczyć o pełną sprawność. Pomożesz mi w powrocie do zdrowia?"

13 kwietnia 2020 roku do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu trafił pokiereszowany psiak w typie jamnika. 

Z obrażeń, jakie miał na ciele wynikało, że został potrącony przez samochód. Po prześwietleniu oraz szeregu innych badań okazało się, że Żuczek ma złamanie spojenia miednicy, zaawansowane zwyrodnienia kręgosłupa oraz zmianę na śledzionie. Na początku maluch nie oddawał samodzielnie kału ani moczu. Na szczęście po kilku dniach stan Żuczka się ustabilizował i psiak chętnie daje się wynosić pracownikom na trawę, by załatwić najpilniejsze potrzeby. 

Żuczek wczoraj (6.05.2020) został przewieziony do Aquawetu i tam podejmie stacjonarną rehabilitację, której koszt jest dość spory, choć adekwatny do wszystkich zabiegów, którym zostanie poddany.

Wstępnie Żuczek odbędzie 14-dniową rehabilitację, której koszt wyniesie 1400 zł. Po jej zakończeniu - weterynarz prowadzący rehabilitacje podejmie decyzję o tym co dalej. Czy nasz mały podopieczny będzie musiał zostać jeszcze jakiś czas w ośrodku, czy będzie mógł wrócić do Schroniska i odbywać rehabilitację przy pomocy pracowników i wolontariuszy.

"Mój wiek nie przemawia na moją korzyść. Dodatkowo jestem niepełnosprawny. Nikt takiego odrzutka przecież nie pokocha. Ale jeśli choć częściowo odzyskam sprawność w tylnych łapkach to szansa na nową rodzinę znacznie się zwiększy. Chcę znów móc iść na spacer, pomożesz spełnić moje marzenie?"