Uratujmy Zuzię przed mrozem. Edycja : szczęśliwy finał.

Uratujmy małe psie serce, które marznie już, nie wiadomo od jakiego czasu. Nasza wolontariuszka otrzymała zgłoszenie z prośbą o pomoc. Były już prośby o ciepły dom tymczasowy jednak nic z tego nie wyszło. Musimy i chcemy sunie zabezpieczyć, w tym przypadku znów serce każe, mimo że mamy co miesiąc długi w lecznicach hotelach. Sunia z tego co wiemy, nie chce wejść do prowizorycznej budy zrobionej przez jedną z mieszkanek. Dostała kawałek styropianu i nie chcę z niego zejść, domyślamy się, że łapki ma zmarznięte.

Sunia Zuzia prawdopodobnie została wyrzucona, człowiek, bo tak musimy napisać bez serca, bez poczucia winy zostawił ją na samą jesień. Być może jest szczenna. Musimy jej pomóc, ale sami nie damy rady.

Zbiórka jest na hotel do czasu znalezienia domu jak i na opiekę weterynarza. Nie możesz wesprzeć, udostępnij tę zbiórkę.

Zuzia została zabezpieczona w hotelu dla zwierząt i będzie oczekiwać na adopcje. 

Wyżej zdjęcie z porannego spacerku.