Pomóżcie Żwirkowi

Żwirek miał szczęście w nieszczęściu - przyszedł na świat na lotnisku, gdzie leżał na gołym betonie, ale wraz z matką i rodzeństwem trafił bardzo szybko pod opiekuńcze skrzydła fundacji. 

Niestety na tym sielanka się kończy - pies jest pod znakomitą opieką w hotelu, ale to wciąż nie jest dom na zawsze - jego matka i dwójka rodzeństwa swoje domy znalazła, a on i jego siostra nadal czekają.

Utrzymanie Żwirka sporo kosztuje, to nie jest niestety mały psiak - 450 zł miesięcznie, do tego dochodzi koszt szczepień, odrobaczenia, jak trzeba badanie krwi czy inna profilaktyka. 

Pomóżcie nam zapewnić Żwirkowi utrzymanie w hoteliku, zbieramy na dwa miesiące pobytu!