Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Moje słowa dziś nie oddadzą tego, jak tragicznie wygląda sytuacja Marysi. W brudnej ciężarówce już załadowana… Czeka na wyjazd.
Kochani, kiedy zobaczyłam na podwórku załadowaną już Marysię, rozpłakałam się. Nie mogłam powstrzymać swoich emocji, bo widok był tragiczny. Klacz stała zapakowana i za kilka chwil miała już wyjechać. Nie wiele myśląc, wyjęłam wszystkie pieniądze, jakie miałam przy sobie i próbowałam cokolwiek ugrać z handlarzem.
Dałam mu 500 zł, które były na inne opłaty, ale teraz to nie jest tak ważne, jak życie Marysi. Zgodził się poczekać jedynie do końca dnia, bym zebrała jeszcze 1500 zł do zaliczki. Wtedy zdejmie ją z ciężarówki i poczeka kilka dni, ale tylko pod warunkiem, że dziś zobaczy resztę pieniędzy. Życie Marysi kosztuje aż 7400 zł, to ogromna kwota, mamy szansę jej pomóc, jedynie spłacając wszystko w zaliczce i racie, na co handlarz się zgodził. Nic więcej nie dałam rady załatwić…
Nie wiem, naprawdę co spotkało tę bidulkę, zanim tutaj przyjechała i usłyszała wyrok śmierci. Handlarz powiedział, że jest zza granicy, jedna z kilku, które przyjechały jednym transportem tylko po to, by trafić do rzeźni. Niestety z tych wszystkich nieszczęśników, została już tylko Marysia. Tylko jej jeszcze możemy pomóc.
Wybaczcie mi tak chaotyczny apel, to wszystko wydarzyło się tak szybko. Najgorsze, że czas nam ucieka, mamy zaledwie kilka godzin, nie wiem, czy zdążymy, ale zrobię wszystko, by się udało. By Marysia dziś nie wyjechała…
Błagam Was o pomoc, to jej jedyna szansa. Marysi mogło już tu nie być, ale kupiłam cudem kilka godzin, które są kluczowe. Albo dziś my, albo za moment rzeźnia… Proszę, pomóżcie!
Chętnie odpowiem na pytania:
Adopcje - 666 220 540
Ogólne - 570 666 540
fundacja@konikimoniki.org.pl
Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, leczenia, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Laden...