Dejza uratowana! Dziękujemy! Psinka dochodzi do siebie w domu adopcyjnym.

Rozpoczęcie: 29 Lutego 2024

Zakończenie: 21 Kwietnia 2024

Godzina: 23:59

Moi drodzy, na dobre rozpoczęcie tygodnia przynosimy dobre wieści!

Dejza zakończyła długi okres leczenia oraz pobyt w klinice weterynaryjnej i powoli zaczyna czuć się lepiej. Psinka przebywa obecnie w domu adopcyjnym, gdzie będzie mogła w spokoju nabierać sił i przyzwyczajać się do nowej rzeczywistości po wypadku.

Z tego miejsca chcemy bardzo podziękować Wam za pomoc i wszystkie Wasze wpłaty. Pamiętajcie – gdy w grę wchodzi życie lub śmierć niewinnego zwierzaka to każda złotówka jest na wagę złota. W imieniu Dejzy i naszym przesyłamy najserdeczniejsze pozdrowienia. Jesteście wielcy.

Dagmara

Treść zbiórki

11 Marca 2024, 10:37
Zbiórka dla Dejzy stanęła w miejscu. Czy ktokolwiek się nad nią zlituje?

Moi Drodzy,
po przeprowadzeniu specjalistycznych badań okazało się, że stan Dejzy nie jest wystarczająco stabilny aby poddać ją operacji. Na ten moment musi być unieruchomiona i otoczona specjalistyczną opieką weterynaryjną. Wiąże się to z długim i kosztownym pobytem w klinice. A do tego dochodzą jeszcze regularne badania, suplementy, odpowiednia karma i późniejsza rehabilitacja.
Nie wiem jak za to wszystko zapłacimy. Zbiórka od dłuższego czasu stoi w miejscu, a klinika nie chce już leczyć Dejzy na kredyt. Czy ktokolwiek się zlituje nad tą biedną psiną?
Dagmara

Pokaż wszystkie aktualizacje

02 Marca 2024, 16:55
PILNE!!!!!

Kochani potrzebujemy Waszej pilnej pomocy dla tej suczki. Bez Was nie uda się uratować Dejzy. Mamy bardzo mało czasu na operację. RATUJMY JĄ!

Dejza to kochana sunia, która przeżyła potrącenie. Została znaleziona niedaleko centrum handlowego, jej smutny i pełen żalu skowyt szybko zwrócił uwagę ludzi.

Przyjęliśmy zgłoszenie i czym prędzej przetransportowaliśmy sunię do weterynarza. Oczka tej małej istotki mówiły, tylko i wyłącznie o potwornym bólu oraz cierpieniu, które obejmowały całe jej ciało. Sunia doświadczyła potwornego urazu…

Ma złamane kolano oraz roztrzaskaną miednicę. Obrażenia są bardzo poważne, póki co zostały jej podane środki przeciwbólowe, aby mniej cierpiała. Jednak to nie rozwiąże problemu, z jakim mierzy się teraz ta mała, niewinna istotka. Aby Dejza mogła wrócić do pełnej sprawności, jest potrzebna bardzo kosztowna operacja. Nie wiemy jaka była jej przeszłość, nie ma żadnego czipa, abyśmy mogli ustalić właściciela, być może nie miała go nigdy. Jednak kontakt z człowiekiem na pewno pojawił się w jej życiu, ponieważ nie jest agresywna. Nawet w momencie bólu zaraz po wypadku – zaufała wolontariuszce i dała się wziąć na ręce.

Jest to bardzo przyjazna sunia, która, jeśli wygra tę batalię – może być wspaniałą przyjaciółką dla osoby, która ją adoptuje. Drogi zabieg, późniejsza rehabilitacja oraz pobyt w klinice weterynaryjnej, przewyższają nasze obecne możliwości finansowe. A musimy jeszcze zakupić dla niej dobrej jakości karmę oraz suplementy.

Drodzy przyjaciele, bardzo prosimy Was o pomoc dla małej Dejzi. Każda symboliczna złotówka przyniesie ulgę w jej cierpieniu oraz przybliży do życia pełnego radości oraz zdrowia.

Każde udostępnienie pozwoli jej dotrzeć do większej ilości osób. Czy Dejzi może liczyć na Wasze dobre i szlachetne serca? Prawdziwa siła tkwi w zdolności do pomocy innym, zwłaszcza, gdy bezsilność próbuje zatrzeć ostatnie promienie nadziei.