Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy, że wsparliście Lili w drodze o zdrowie.
Sunia bardzo dobrze zniosła operację. Jest już z nami w schronisku. Mamy wrażenie, że od razu poprawił się jej wygląd, głowa nie jest tak duża, a oczy wybrzuszone. Trzymajcie za nią kciuki!
Do dokumentów dorzucamy FV w celu rozliczenia zrzutki :)
Zabieg odbędzie się w najbliższy piątek o g. 9.00. Prosimy trzymajcie kciuki!
Dziś odbyła się konsultacja naszego weterynarza z doktorem, który przeprowadzi zabieg. Opłaciliśmy też zastawę, która jeszcze w tym tygodniu powinna dotrzeć do kliniki. Mała jest przygotowywana do zabiegu. Czekamy na termin.
Trzymajcie kciuki.
Ogromnie dziękujemy Radnemu Panu Łukaszowi z Sosnowca, który staną na wysokości zadania udostępniając zbiórkę na swoim profilu dzięki czemu w zawrotnym czasie udało się uzbierać wymaganą kwotę. Dziękujemy wszystkim z całego serca za wpłaty na ratunek Lili.
Kochani!
Jesteśmy w szoku z kwoty jaka się już uzbierała, dziękujemy za każdą wpłatę, każde udostępnienie.
Kwota pieniędzy do zebrania zmieniła się, bo całkowicie zapomnieliśmy, że na zabiegu nie koniec kosztów - po zabiegu na pewno czeka nas kontrola u neurologa i najpewnie kontrolne MRI co generuje dodatkowe koszty. w okolicach 1500 - 2000 zł, dlatego też zmieniliśmy zbiórkę.
Oczywiście wszystkie wydatki będą udokumentowane, faktury wrzucone na zbiórkę. Dziękujemy raz jeszcze za zaangażowanie i wsparcie, jutro poznamy termin zabiegu <3
Niestety nie mamy dobrych wiadomości... Ostatnie 4 dni były dla nas wszystkich bardzo ciężkie. Diagnoza Lili sprawiła, że intensywnie debatowaliśmy co dalej.
Dziś zapadła decyzja - operujemy.
Koszt badania i konsultacji neurologicznej, którą sunia już przeszła to 1650zł
Badania kwalifikujące do zabiegu ok. 1000zł
Zabieg 7500zł
Lili ma wodogłowie, które trzeba uregulować wszczepiając zastawkę do jej małej główki, która będzie odprowadzać nadmiar płynu mózgowo rdzeniowego do otrzewnej.
JzałamJesteśmyani. To nie była łatwa decyzja, ale do wyboru mieliśmy jeszcze eutanazję lub powolne umieranie poprzez zwiększający się ucisk na mózg.
Mamy nadzieję, że nas zrozumiecie i będziecie z nami dalej podczas tej trudnej i nierównej walki.
Prosimy o trzymanie kciuków!
Tu nie będzie długiej, rzewnej historii. Nie będzie choroby widocznej na zdjęciach ani łatwego rozwiązania. Będzie za to złość, rozczarowanie i porzucona sunia, która wymaga konsultacji neurologicznej.
Jakiś czas temu do schroniska zgłosiła się młoda dziewczyna. Opowiadała, że zaczęła pracę, a jej sunia bardzo źle znosi pobyt w domu; wyje, szczeka; spółdzielnia zwracała jej uwagę, że jak tak dalej pójdzie, to będzie musiała opuścić mieszkanie itd. Że nie ma już czasu, bo sprawa jest na ostrzu noża.
Wszyscy jesteśmy ludźmi i czasami bardziej lub mniej wykazujemy się empatią. W tym przypadku kierownik zgodził się na przyjęcie niewielkiej, około 6-letniej suni do schroniska.
I tu przechodzimy do sedna sprawy. W schronisku sunia obserwowana czujnym okiem pracowników kręciła się w kółko na wybiegu, co jakiś czas występował u niej oczopląs oraz inne objawy, które mogą wskazywać na problemy neurologiczne.
A gdzie ta złość? Ano tutaj, zalecenie konsultacji neurologicznej pochodzi sprzed kilku lat. Czy została ona wykonana? Jak się możecie domyślać - NIE.
(Skierowanie na badania od weterynarza, do którego była właścicielka chodziła z sunią).
Pomijając ocenę postępowania właścicielki, popatrzcie w te oczy:
One mówią: CHCĘ ŻYĆ!
I my, jako Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami chcemy jej dać tę szansę, szansę na być może normalne życie. W tym celu Lili ma umówioną wizytę u neurologa wraz z badaniem RMI, które odbędzie się już w najbliższą środę (tj.: 21.04.21 r.). Koszt konsultacji neurologicznej to około 350 zł, a rezonansu magnetycznego aż 1400 zł!
Błagamy Was o pomoc w uzbieraniu, choć części kwoty!
Ładuję...