Dzikie szczeniaki potrzebują wsparcia

Zbiórka zakończona
Wsparło 28 osób
333 zł (55,5%)

Rozpoczęcie: 25 Sierpnia 2017

Zakończenie: 24 Października 2017

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Potrzebuję wsparcia dla dwóch szczeniąt, które wzięłam na dom tymczasowy. Pieski urodziła bezdomna, dzika suczka. To dwa z wielu z tego miejsca - więcej nie dam rady przygarnąć, a nikt nie zgłosił się do pomocy... Niestety, gdy się o nich dowiedziałam, maluchy miały już ze 3 miesiące. A  NIGDY nie miały kontaktu z człowiekiem. Podjęliśmy próbę złapania i pomocy im.

To był ich dom.

W klatkę łapkę złapało się dwoje szczeniąt. Najpierw piesek, który przy przekazywaniu wolontariuszom gryzł na oślep. Potem suczka. Sparaliżowana strachem,  chora.

Pierwsza wizyta u weterynarza.

Dostały imiona Kapsel i Diana. Czeka mnie długa droga w ich socjalizacji. Robią postępy krok po kroku. Bardzo powoli. Jedzenie dostają wyłącznie z ręki. Uczą się chodzić na spacery. Uczą się dotyku. O zabawie ze mną jeszcze nie ma mowy. Mam nadzieje, że przyjdzie i na to pora.

Muszę je zaszczepić, zabezpieczyć na kleszcze, nakarmić. Pora też wymienić szelki, z których wyrastają. Oprócz nich w moim domu tymczasowym mieszka obecnie 20 innych zwierząt. Dodatkowo zajmuję się wyłapywaniem dzikich kotów wolno żyjących na kastrację.

Bardzo proszę o pomoc. Nie da się pomagać, nie mając pieniędzy. Miłość nie wystarczy...

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 28 osób
333 zł (55,5%)