Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Potrzebuję wsparcia dla dwóch szczeniąt, które wzięłam na dom tymczasowy. Pieski urodziła bezdomna, dzika suczka. To dwa z wielu z tego miejsca - więcej nie dam rady przygarnąć, a nikt nie zgłosił się do pomocy... Niestety, gdy się o nich dowiedziałam, maluchy miały już ze 3 miesiące. A NIGDY nie miały kontaktu z człowiekiem. Podjęliśmy próbę złapania i pomocy im.
To był ich dom.
W klatkę łapkę złapało się dwoje szczeniąt. Najpierw piesek, który przy przekazywaniu wolontariuszom gryzł na oślep. Potem suczka. Sparaliżowana strachem, chora.
Pierwsza wizyta u weterynarza.
Dostały imiona Kapsel i Diana. Czeka mnie długa droga w ich socjalizacji. Robią postępy krok po kroku. Bardzo powoli. Jedzenie dostają wyłącznie z ręki. Uczą się chodzić na spacery. Uczą się dotyku. O zabawie ze mną jeszcze nie ma mowy. Mam nadzieje, że przyjdzie i na to pora.
Muszę je zaszczepić, zabezpieczyć na kleszcze, nakarmić. Pora też wymienić szelki, z których wyrastają. Oprócz nich w moim domu tymczasowym mieszka obecnie 20 innych zwierząt. Dodatkowo zajmuję się wyłapywaniem dzikich kotów wolno żyjących na kastrację.
Bardzo proszę o pomoc. Nie da się pomagać, nie mając pieniędzy. Miłość nie wystarczy...
Ładuję...